czwartek, 26 kwietnia 2012

Phantom Antichrist i Numer Bestii od Kreatora



Słyszeliście już nowy kawałek Kreatora? Zespół po wcześniejszym udostępnieniu singla, jedynie odpłatnie na iTunes i Amazon, w tym tygodniu opublikował nagranie na Youtube. Nie ma, wiec, na co czekać i jeśli ktoś ma jeszcze zaległości, to polecam zaznajomić się z Phantom Antichrist!

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Top5: King Diamond


Jest poniedziałek, a więc zgodnie z tradycją przed nami kolejny odcinek cyklu Top5. Kontynuuję opisywanie dorobku zespołów, które zrobiły na mnie duże wrażenie na początku mojej (świadomej) przygody z muzyką. O ile wcześniej pod lupę trafiały grupy szeroko znane i popularne nie tylko wśród fanów metalu, to dziś w tej rubryce gości przedstawiciel bardziej ekstremalnego gatunku. Nie są to jeszcze żadne skrajności, ale jesteśmy na fali wznoszącej, bo po rocku, NWOBHM nadchodzi horror metal.

sobota, 21 kwietnia 2012

Artur Rojek opuszcza Myslovitz


Całą tą sytuację można by skwitować krótkim, ale treściwym „w końcu!”. Właściwie aż dziwne, że tyle czasu udawało im się to jakoś ciągnąć. Kto chociaż trochę interesuje się działalnością Myslovitz z pewnością niejednokrotnie słyszał, jakie relacje panowały wewnątrz grupy. Od dawna brakowało tam chociażby podstawowej nici porozumienia, która niezbędna jest w każdym zespole. W związku z tym informacja o odejściu Rojka, choć niespodziewana, nie jest dla mnie jakimś ogromnym zaskoczeniem.

piątek, 20 kwietnia 2012

Co przyniesie Burn It Down?



Na początku tego tygodnia do Sieci trafił utwór Burn It Down, najnowszy singiel Linkin Park. Formacja jednocześnie ujawniła, że 25 czerwca ukaże się płyta pod tytułem Living Things. Muszę przyznać, że miałem mieszane odczucia, kiedy zobaczyłem na facebookowej tablicy link do utworu promującego krążek. Z jednej strony cały czas pielęgnuję w pamięci wspomnienia po dwóch pierwszych płytach kapeli, ale jednocześnie obawiam się, że zespół dalej będzie brnął ścieżką, którą obrał w ostatnim czasie. Zamiast jednak tracić czas na tego rodzaju dywagacje lepiej przejść do konkretów i sprawdzić co może zwiastować Burn It Down

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Top5: Iron Maiden 1980-1992



Tydzień temu trochę olałem nasz cykl Top5. Czuję się jednak usprawiedliwiony, mieliśmy przecież Lany Poniedziałek, a ja wieczorem, kiedy zazwyczaj piszę posty, byłem już porządnie zalany. Święta się już jednak  skończyły i pora wrócić do codziennych obowiązków. Kontynuujemy, więc nasz przegląd.

Accept - Stalingrad (2012)



Zawód muzyka ma to do siebie, że pozwala nie martwić się o wiele problemów, która zaprzątają głowy zwykłym zjadaczom chleba. Jednym z nich jest z pewnością kwestia emerytury. Muzyków można podzielić zasadniczo na dwie grupy. Jedni starają się jak najszybciej zapewnić sobie możliwość spędzenia reszty życia na jakiejś tropikalnej plaży w otoczeniu skąpo ubranych przedstawicielek płci pięknej. Inni natomiast albo nie mieli tyle szczęścia, umiejętności, ambicji itp. itd. aby zrobić tak dochodową karierę… albo po prostu uwielbiają to co robią i mimo siwych włosów (lub ich kompletnego braku) dalej mocno trzymają się na scenie. Muzykom Accept z pewnością nie brakuje ani talentu, ani ambicji, więc nie widzę innego wytłumaczenia dla tego, że nadal im się „chce” niż fakt, że muszą czuć się doskonale w swojej dotychczasowej roli.

sobota, 14 kwietnia 2012

Peter Steele (1962-2010)


Dawno mnie już tu nie było. Zanim przejdę jednak do nadrabiania zaległości z ostatnich dni (a trochę się w muzycznym świecie wydarzyło) zajmiemy się mniej przyjemnymi rzeczami.

środa, 4 kwietnia 2012

Overkill - The Electric Age (2012)


Nie przekonywał Was najnowszy krążek Anthrax? TH1RT3EN pozostawił po sobie mieszane odczucia? Czekacie na coś do szpiku kości thrashowego, nagranego według reguł starej amerykańskiej szkoły? Nadchodzi właśnie album, który spełni Wasze oczekiwania. The Electric Age od Overkill udowadnia, że grupa Bobby’ego Ellswortha to obecnie absolutni liderzy w dziedzinie thrashu. Podejrzewam, że gdyby obecnie spróbować zdefiniować od nowa skład Wielkiej Czwórki to ekipa z New Jersey byłaby pierwszym kandydatem na liście.

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Top5: U2


Zastanawiałem się ostatnio, w jaki sposób urozmaicić trochę treść Rockomotive. Przeglądając różne strony, doszedłem do wniosku, że dobry blog musi wyróżniać się dobrym cyklem. W niektórych sytuacjach nie zaszkodzi być odrobinę mainstreamowym, więc po takich przemyśleniach zabieram się do czynu i zapraszam do czytania pierwszej ( i mam nadzieję, że nie ostatniej) serii, jaka będzie przewijać się w moich wpisach. Założenia są bardzo proste. Rozpoczynając od dziś, w każdy kolejny poniedziałkowy wieczór na Rockomotive będzie pojawiać się notka zatytułowana Top5. Każdy kolejny odcinek będzie poświęcony jednemu zespołowi i będę w nim prezentował pięć najlepszych moim zdaniem kawałków danej grupy. Jeszcze kilka wyjaśnień i przechodzimy do rzeczy. Wybrałem akurat taką liczbę żeby nie zanudzić Was wyliczeniami kolejnych numerów, a z drugiej strony, chociaż nazwa Top5 zobowiązuje to zastrzegam sobie, że czasami mogę nie poradzić sobie z wyborem zaledwie pięciu kompozycji i mogą pojawiać się pewne bonusy.