środa, 28 marca 2012

Tenacious D się nie poddaje



Jeśli nie omijacie z pogardą wszystkiego, co nie jest wystarczająco trv i ma w sobie, choć minimalną dawkę humoru to polecam przeczytać ten wpis. Dzisiaj przeniesiemy się w rejony, które rockowych czy metalowych purystów mogłyby przyprawić o dreszcze.  Ale o to przecież chyba chodzi grupie znanej pod nazwą Tenacious D.


Jakiś czas temu pojawiły się zapowiedzi nowej płyty sygnowanej przez Jacka Blacka i Kayle’a  Gassa. W tym tygodniu do sieci trafił zwiastun zapowiadający Rize of The Fenix. Nie wiem jak Wam, ale mi filmik zdecydowanie przypadł do gustu. Mamy tam wszystko to, za co można lubić Tenacious D. Jest humor balansujący na granicy kiczu, jest dystans do samych siebie (świetna rola Kayle’a) i co najważniejsze jest klimat znany z Pick of Destiny. Oto, gdy losy zespołu wydają się przesądzone muzycy ponownie (w jakże dramatycznych okolicznościach) łączą siły i mimo wszystkich przeciwności losu tworzą nowy materiał. Fabuła dosyć banalna, ale wykonanie sprawia, że ogląda się naprawdę przyjemnie. Ciekawie wypada motyw z relacjami telewizyjnymi oraz możliwość zobaczenie starych znajomych- pojawiają się facet rozwożący pizzę oraz Dave Grohl. Lider Foo Figters pojawia się, jako coach muzyków i wypada genialnie- to trzeba zobaczyć!

Oprócz obrazu mamy jednak także to, co najważniejsze w tego typu wydawnictwach. W tle pojawia się utwór z nowego krążka i prezentuje się przekonująco. Dla mnie muzyka Tenacious D zawsze kojarzyła się konkretnymi obrazami (Kickapoo, Beelzeboss) i najnowszy kawałek także dobrze wypada w połączeniu ze sceną, w której Jack i Kayle trenują przed nagraniami. Tak, więc pozostaje tylko czekać do 15 maja, kiedy ukarze się Rize of the Fenix.

P.S. Jeśli nie widzieliście jeszcze Tenaciuos D in the Pick of Destiny to gorąco polecam obejrzeć film, aby lepiej poznać opisywany duet. Dla tych, którzy kompletnie nie załapali co ciekawego może być w dwóch otyłych gościach grających na akustykach napiszę tylko, że taka jest właśnie konwencja tej grupy opisywana nieraz jako comedy rock. Na zachętę pierwsza scena z filmu produkcji:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz